Wybory Prezydenckie w USA ( z humorem).
Wszyscy udajemy się dzisiaj  do urn wyborczych wybierając nowego Prezydenta. Niemniej przy tej samej okazji,  nasi wyborcy  zadecydują także o przyszłości naszego Kraju jak i Świata,  przez odpowiedź, tak jak kiedyś w Polsce, w roku 1946,  na trzy (3) dodatkowe pytania:
1.Czy popierasz przyłączenie Ziem Zachodnich  (od Jordanu) do Macierzy
2.Czy popierasz wprowadzenie  DEMOKRACJI DWUPARTYJNEJ na Świecie i Wszechświecie
3.Czy jesteś przeciwny(a) ssaniu antysemityzmu z mlekiem matki
 Podobno kartki z gotowymi odpowiedziami 3xTAK są już wydrukowane i dostępne dla leniwych i analfabetów.
Telewizja donosi, że entuzjastyczne tłumy amerykańskich wyborców  żądały zniesienia tajności wyborów i obywatele, jawnie,  z kartką 3xTAK, w ręku, prą
 do urn wyborczych. Chorych i inwalidów przynoszą na noszach. Narkomani dostają zamiast wyborczej kiełbasy, darmowy zastrzyk z heroiny. Polonusom rozdaje się kabanosy.  Grupy składające się z mniejszości narodowych przybywają do lokalów wyborczych w przy dźwiękach etnicznej muzyki, Dixilandu (Murzyni) lub Marriachi Bands ( Meksykanie). Polonusi w Chicago przybyli ubrani w stroje krakowskie i góralskie, niektórzy z ciupagami i konnicami. W sąsiednich pomieszczeniach na powszechne żądanie obywateli, zainstalowano zaimprowizowane konfesjonały, w których obywatele mogą zwierzać się przed psychologami Urzędu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Home Land Security) ze swych wątpliwości.
Z głośników słychać transmisje zagraniczne i niemilknące oklaski i wiwaty  setek tysięcy demonstrantów  z Paryża, Warszawy, Londynu i Berlina,  popierających nasze wybory.
W Iraku i Afganistanie tubylcy, poświęcają swe życie w spektakularnych fajerwerkach i eksplozjach. Chińczycy dla poparcia  zadeklarowali że kupią, już jutro,  następny trylion ( tysiąc amerykańskich bilionów)  dolarów w postaci amerykańskich obligacji pożyczkowych. Pieniądze te  sfinansują ambitny program nowego prezydenta, w którym  każdy Amerykanin będzie miał 50-cio calowy plaski telewizor produkcji chińskiej.  Północni Koreańczycy wystrzelili dla wiwatu  kolejna rakietę balistyczną  która przeleciała nad japońską wyspą Okinawa, gdzie mieszczą się bazy amerykańskie.
W Afryce, szczepy Hutu i Tutsi, na dzień amerykańskich wyborów, zawiesili swoje waśnie i przyrzekli, że w przyszłości, przy regulacji konfliktów etnicznych,  zastosują, tak jak Amerykanie, przy egzekucjach, zastrzyki albo gaz trujący, zamiast mało higienicznych bambusowych oszczepów i maczug. 
Nad lokalami wyborczymi w południowych Stanach podobno zaobserwowano
 tęcze w kolorach narodowych, które niektórym automobilistom  myliły się z łukami charakterystycznymi dla  sklepów hamburgerów  MacDonalda. Głęboko wierzący Odrodzeni - Chrześcijanie spodziewają się cudu wyborczego i wyboru własnego kandydata, który zapewni Armagedon dla innowierców, aborcjonistów i homosiów .
Ja sam zauważyłem, że u mnie sceptyka i niedowiarka, nadprzyrodzone zjawisko.
 Nagle, z niewiadomego powodu,   przestały mi się  pocić nogi. Wielki to dzień, którego żeśmy dożyli. Dzięki Ci Jehowo!
Na razie kończę. Czasu mi brak. Idę głosować! 3 razy TAK!
Johnek de Kapusta, 4. X.2008