Monday, June 28, 2010

DO SUKCESU POD WIATR



Słowo o autorze

W swych wspomnieniach Jan Czekajewski z humorem, czasami
z ironią, ale i ze łzą w oku opisuje swoje przygody, najpierw
wPolsce, będąc jeszcze dzieckiem, potem studentem, asystentem
na Politechnice Wrocławskiej i na Uniwersytecie Marii Curie-
-Skłodowskiej w Lublinie, wreszcie początkującym biznesmenem
w Polsce Ludowej. Następnie wspomina swą karierę naukową
i wynalazczą w Szwecji i na koniec, sukces, który odniósł
wStanach Zjednoczonych. Dla Czytelnika ciekawym i pouczającym
winno być to, że Janek Czekajewski osiągnął go nie mając
żadnego kapitału i, jak to mówią Amerykanie, „podciągnął się na
drabinie społecznej, posługując się sznurowadłem”. Między
innymi ten właśnie fakt zaważył, że w roku 1989, w stanie Ohio,
otrzymał wyróżnienie dla „Najlepszego Biznesmena Wysokiej
Technologii”.
Książka ta, będąca swego rodzaju pamiętnikiem, jest zbiorem
migawek z życia Janka. Część z nich była opublikowana
uprzednio w prasie emigracyjnej. Autor podzielił utwór na trzy
rozdziały: „Wspomnienia z Polski” (zawiera reminiscencje z okresu
dzieciństwa w Częstochowie oraz studiów i pierwszej pracy
we Wrocławiu), „Wspomnienia z Polski i Skandynawii” (dotyczy
wspomnień z lat 1960-1966 kiedy to Jan na przemian mieszkał
wPolsce, Finlandii i Szwecji), „Wspomnienia z Ameryki” (tu znajdują
się informacje z okresu emigracji do Stanów Zjednoczonych
i krótkiego pobytu w Kanadzie — od 1968 roku do czasów
dzisiejszych, czyli roku 2010).
Jan Czekajewski urodził się w roku 1934 w Częstochowie,
gdzie z pewnymi trudnościami (repetował klasę dziewiątą) skończył
Gimnazjum im. Romualda Traugutta. W latach 1952-1958
studiował na Politechnice Wrocławskiej na Wydziale Łączności
(dzisiaj Wydział Elektroniki), równocześnie pracując jako asystent
w Katedrze Urządzeń Radiofonicznych kierowanej przez
profesora Stefana Bincera. Wroku 1960 Jan „przemyślnie” organizuje 
dla siebie zaproszenie do Szwecji, gdzie pracuje — z przerwami
— w Instytucie Fizyki oraz w Instytucie Farmakologii uniwersytetu
w Uppsali. Po odmowie przedłużenia polskiego paszportu
udzielonej przez polski konsulat Czekajewski prosi Szwecję
o azyl. Kiedy obcięto fundusze dla uczelni w Uppsali, jako
cudzoziemiec, traci pracę. Sytuacja zmusza go do desperackiego
kroku: zakłada swą pierwszą firmę „Uppsala Instruments”.
Trzeciego marca 1968 roku emigruje na zaproszenie uniwersytetu
na Alasce do Stanów Zjednoczonych, gdzie po wielu perypetiach,
włączając kolejne bezrobocie, tworzy następną firmę, którą tym
razem nazwał „Columbus Instruments”. Droga do amerykańskiego
sukcesu nie była bynajmniej łatwa i jego adoptowana
ojczyzna, Stany Zjednoczone Ameryki, traktowała go na przemian,
to jako sowieckiego szpiega, to zaszczycała laurkami za
zasługi w budowie amerykańskiego przemysłu, w dziedzinie
tak zwanej wysokiej technologii.
Kompletując wspomnienia, Jan Czekajewski, pomimo swych
siedemdziesięciu pięciu lat, wcale nie czuje się emerytem! Ciągle
zarządza swą firmą produkującą i eksportującą około siedemdziesięciu
różnych przyrządów naukowych do ponad pięćdziesięciu
krajów świata. Między innymi do Polski*.
* Więcej na temat produktów firmy „Columbus Instruments”
można znaleźć pod adresem: www.colinst.com.
 
/* Google Analytics Script */